Bogdan Bańkowski wygrywa w Firleju!

1115

Już po raz trzynasty miłośnicy polskiej gry w długi majowy weekend zawitali do Firleja, by wziąć udział w turnieju o Puchar Ziemi Lubelskiej w Warcabach Stupolowych. W tym roku obsada była bardzo mocna i liczna. Padł kolejny rekord frekwencji.

W zawodach zagrały 93 osoby, w tym aż 20 zawodników posiadających międzynarodowy ranking. Przyjechało 15 warcabistów z Republiki Czeskiej ze zwyciężczynią ubiegłorocznej edycji Petrą Duskovą na czele. Turniej w Firleju ma charakter integracyjny, toteż oprócz zawodników z klubów Stowarzyszenia Cross, mieliśmy zaszczyt gościć wielu silnych pełnosprawnych graczy. I to oni właśnie nadawali ton rywalizacji, wywiązując się należycie z roli faworytów turnieju. Większość z nich to reprezentanci młodzieżowej reprezentacji Polski, ale mający już na koncie liczne sukcesy w dorosłych warcabach. Numer 1 na liście startowej – Jakub Gazda – to ósmy zawodnik tegorocznych Mistrzostw Polski Open. Nie on jednak był głównym aktorem Pucharu.

Tegoroczną imprezę wygrał jego kolega z kadry młodzieżowej Bogdan Bańkowski, aktualny brązowy medalista MP Juniorów. Trzeba przyznać, że zawodnik Strugi Marki zrobił to w pięknym stylu, zapewniając sobie zwycięstwo już na rundę przed końcem 9-rundowego turnieju. Pierwsza część zawodów nie wskazywała jednak na takie rozstrzygnięcie. Po czterech rundach z kompletem punktów prowadził samodzielnie faworyt gospodarzy Leszek Stefanek. Prowadzenie utrzymał jeszcze po kolejnej partii (remis z Gazdą), ale zrównali się z nim punktami Bańkowski i Maksym Puchała. W kolejnej rundzie doszło do kluczowego pojedynku Stefanek – Bańkowski. Nasz zawodnik po błędzie pozycyjnym w 40 posunięciu nie zdołał uratować partii i jego przeciwnik odskoczył od stawki a po następnych rundach jeszcze tylko powiększał przewagę. W ośmiu partiach Bańkowski stracił tylko jeden punkt (z Gazdą) i osiągnął aż trzypunktową przewagę przed ostatnimi pojedynkami, co w tak wyrównanym turnieju jest sztuką nie lada.

Sytuacja przed ostatnią rundą była bardzo ciekawa. Za plecami lidera , mając po 12 pkt, walkę o drugie miejsce stoczyli: Stefanek, Gazda, Marczuk, Jakub Stacewicz, Maksym Puchała i Łukasz Wocial. O losach podium miały rozstrzygnąć partie: Bańkowski – Stacewicz, Gazda – Ł. Wocial, Stefanek – Marczuk i Ibrjam – Puchała. Tylko pierwszy z tych pojedynków zakończył się remisem. W pozostałych triumfowali Gazda, Marczuk i Puchała. O kolejności musiała zadecydować punktacja pomocnicza.

Ostatecznie drugie miejsce w turnieju wywalczył jego trzykrotny triumfator Tomasz Marczuk a skład podium uzupełnił Jakub Gazda.

Wśród kobiet (startowało ich aż 29) najlepsza okazała się Petra Duskova. Czeszka nie powtórzyła ubiegłorocznego sukcesu, kiedy to niespodziewanie wygrała cały turniej. Tym razem poniosła dwie porażki (z Bańkowskim i Stefankiem) i zajęła dopiero 12 miejsce w klasyfikacji generalnej. O udanym turnieju może z kolei mówić reprezentantka Hetmana Lublin Barbara Wójcik, druga w klasyfikacji kobiet a szesnasta w ogóle. Trzecią kobietą turnieju okazała się Teresa Jóśk, koleżanka klubowa zwycięzcy turnieju.

Najlepszym juniorem (do lat 19) został Bogadan Bańkowski a juniorką Czeszka Emma Lacinova.

Najstarszym uczestnikiem zawodów był Jan Samolej z Zalesia na Lubelszczyźnie (86 lat) a najmłodszym sześcioletni Bartosz Jóśk (Struga Marki).

Najlepszymi zawodnikami Stowarzyszenia Cross okazali się: Leszek Stefanek (7 miejsce), Zenon Sitarz (11), Barbara Wójcik (16), Leszek Żygowski (17), Bernard Olejnik (18), Jerzy Gorczyński (23). Ryszard Grzywacz (24), Antoni Ignatowski (25). Grali przedstawiciele 33 klubów zrzeszonych w Polskim Związku Warcabowym, w tym 25 klubów Stowarzyszenia Cross.

Klasyfikacja końcowa: XIII Puchar Ziemi Lubelskiej

źródło: www.hetman.lublin.pl